Dość długo nie było mnie w tym wątku, ale powracam wraz z nowym siodełkiem na tradki
Obszyte jest ręcznie, strzemiona są regulowane na sprzączki z bolcem. Nie miałam zbyt wiele czasu na zrobienie popręgu, więc użyłam tego z poprzednio stworzonego rzędu.
Jestem z siebie dość dumna, to pierwsze siodło mojego autorstwa które faktycznie bardzo mi się podoba. Jest jeszcze sporo rzeczy do poprawienia, póki co poszukuję innego sposobu na poduszki podbicia i poduszki kolanowe.
Postanowiłam porównać tą nowość z czymś wykonanym nieco dawniej. Tak wygląda mój prawie roczny progress - od lewej wakacje 2016, październik 2016 i czerwiec 2017.