Zkg, dziękuję! Myślałam, ale jednak nie najlepiej pracuję pod presją, zwłaszcza jeśli chodzi o końskie robótki - wolę podłubać coś wedle swojego uznania, a potem myśleć o sprzedaży. Choć czasem robię wyjątki
Ślicznie dziękuję,
Ana! Bardzo miło mi to czytać