To... jest... piękne!
Lila, Ty jeszcze raz powiesz coś, że talentu Ci brak... Jak możesz nas tak nabierać?!
Jak na pierwszy kantar jest rewelacyjny. ¦wietnie kolorystycznie pasuje Ravel'owi. Swoją drogą, też myślałam, żeby uszykować mu coś granatowego.
Fajna ta sprzączka, jeśli chodzi o wymiary. Wiesz może, jakiej jest skali? Moje są troszkę zbyt drobne, ale większych się bałam kupować, bo myślałam, że otwory mogłoby okazać się już o wiele za szerokie dla 3-milimetrowych rzemyków i wyglądałoby to jeszcze gorzej i mniej realistycznie.
Jedyne chyba, co rzuciło mi się w oczy, to ten połysk rzemyka. Troszkę za bardzo się świeci, ale to szczegół (zresztą pewnie świeci się nie bardziej niż wstążka
). Naprawdę kawał dobrej roboty!
No i nie wiem, jak ty to robisz, że na Twoich zdjęciach Ravel tak wspaniale się prezentuje. Aż sama się dziwię, co ja chcę od tego jego łebka, aż na swojego "w realu" nie spojrzę.