Strona 3 z 4

PostNapisane: 18 gru 2013, o 18:04
przez we-runcia
Bardzo ładny ! Jak już mówiłam , super pomysł z tym cienkopisem !
Do mnie niedawno przyszedł pierwszy tradek - jeszcze nie odpakowałam :3

PostNapisane: 18 gru 2013, o 18:23
przez Apache.
we-runcia, dzięki! Staram się nie ograniczać tylko do cienkopisu, żeby wcale się nie rozleniwić, stąd wyszła myśl z dołączeniem również wyszywanych wzorków. :P
No i gratki pierwszego Tradka! Pokuszę się o mały offtop i spytam... Ujawnisz nam, kto jest tym szczęśliwcem? ;)

PostNapisane: 18 gru 2013, o 20:08
przez Lila2006
Piękny kantar, widać że dopracowany w każdym szczególe.
Ja też zaczynam powoli dojrzewać do robienia kantarów a potem może ogłowi ale mam problem z wyborem tych wszystkich sprzączek, kółeczek itp. Poradziłabyś co kupić na kantary dla tradków? Chodzi mi głównie o rozmiar.

PostNapisane: 18 gru 2013, o 20:12
przez we-runcia
Apache., rodzice wybrali mi Konga :D

Co do sprzączek , to i mnie przydała by się porada . ;3

PostNapisane: 18 gru 2013, o 23:26
przez Apache.
Lila2006, dziękuję :) (aż miło, ile razy powtórzyłam dziś to słowo :lol:).
we-runcia, no to gratki olbrzyma! Powinnaś być zadowolona. ;) W mojej kolekcji Breyer'ów Kong nosi tytuł ojca-założyciela. :lol: Poza tym mogłabym godzinami wpatrywać się w jego piękny łeb.

A co do kółeczek, sprzączek itp., już mówię.
Osobiście używam do robienia kantarów rzemyków szerokości 3 mm. Do tego 3-slotted halter rings 1/8. Dla dorosłych koni są w sam raz. Ale jeśli miałyby to być 2-slotted, to wtedy możliwe, że i 3/32 się sprawdzą, mają troszkę inne rozmiary tych przegródek na paski (tak to przynajmniej wygląda na zdjęciach porównawczych z riorondo.com).

Dalej - sprzączki. Polecam 3/32, szczególnie do wstążek będą świetne (rzemyki są grubsze, więc z nimi są już tak na styk). Z tego co widziałam, 1/8 będą o wiele za szerokie dla 3-milimetrowych pasków, a szersze paski z kolei trudno będzie wcisnąć w 3-slotted halter rings 1/8. :P

Jeśli chodzi o najzwyklejsze kółeczka, to używam głównie takich o średnicy 6 mm, czasem 5 mm.

No i zostały karabińczyki, ale to już opcjonalnie. Ja właśnie zamówiłam ostatnio trochę z Allegro i wzięłam dokładnie takich rozmiarów, jak ten użyty w kantarze Strapless - czyli 10x6 mm. Trzeba tylko pamiętać o jednej rzeczy - karabińczyki muszą mieć odpowiednio przekręcone kółeczko u dołu. Niby szczegół, ale jeśli nie będzie ono ustawione w tej samej linii co zapięcie, to zapewne wszystko będzie wykręcone i pasek nie będzie prawidłowo się układał. Popatrzcie sobie na zdjęcia moich kantarów i sposób, w jaki to kółeczko łączy się u dołu z tym prostokącikiem (przy okazji, ten prostokącik już sama wyginam z drutu) i powinniście szybko połapać się, o co z tym chodzi i dlaczego to takie ważne. ;)

Czyli ma być tak:
Obrazek
źródło: http://www.kadoro.pl/p2420-Karabinczyk- ... 4c4eda6b01

... a nie tak:
Obrazek
źródło: http://allegro.pl/zapiecie-karabinczyk- ... 49266.html

No i oczywiście lepiej wziąć posrebrzane czy nawet srebrne niż nagle zorientować się, że z naszych karabińczyków schodzi srebrna farba. :roll:

I chyba tyle.

PostNapisane: 18 gru 2013, o 23:28
przez Aon-Adharcach
Tego typu posty w temacie z poradami i pytaniami proszę, każdy dział rękodzielniczy ma taki temat ;)

PostNapisane: 18 gru 2013, o 23:44
przez Apache.
Mangalarga, oj, no tak. Wybacz. :oops: Dziewczyny spytały, więc odpowiadam, a nawet nie przyszło mi do głowy, by przenieść się z tą dyskusją do innego tematu... No nic, będzie nauka na przyszłość, miejmy tylko nadzieję, że nie pójdzie w las. ;)

PostNapisane: 26 maja 2014, o 19:48
przez Apache.
Mam trochę zaległości... Czeka mnie pokazanie dwóch kantarów sprzed kilku miesięcy i dwóch wczorajszych. :P Nie wiem, czy dziś nie zabiorę się za kolejny.

Kantar dla Bear'a (u mnie Apache's Black Velvet ;))
Obrazek
Obrazek


Kantar dla Ravel'a
Obrazek
Obrazek
Nie wiem, co się tu stało, bo ja u siebie widzę kantar biało-czarny, a na zdjęciu jest co najwyżej biało-szary. :lol:



No i te wczorajsze, które prawdopodobnie będą jeszcze szły pod poprawkę:

Kantar dla Heartland High Tech'a
Obrazek
Obrazek
Wydaje mi się trochę byle jaki, chyba jeszcze domaluje mu jakieś paseczki. :P


Kantar dla Rachel Alexandry
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tutaj muszę jeszcze nieco dopieścić szczegóły. Ogólnie to trochę się zagalopowałam z proporcjami pasków, bo wolałabym, żeby podgardle było dłuższe (tak w ogóle to na śmierć zapomniałam o karabińczyku :lol:), a paski policzkowe krótsze. Myślę, że o ile zmodyfikuję podgardle, to kantar nadawał się będzie dla nieco większych łebków.
No i znowu Rachel zostanie bez kantara... Robiłam już chyba z 3 podejścia, ale za każdym razem oddawałam jej kantar innemu modelowi, bo coś mi nie pasowało. :P Ale dziś planuję zrobić kolejny i mam nadzieję, że ten zostanie na jej łebku już na stałe.


Wybaczcie marne fotki, na lepsze niestety mnie nie stać. :-?

PostNapisane: 26 maja 2014, o 20:32
przez Lila2006
¦wietne kantary. Podziwiam, że potrafisz sama zrobić takie wzorki na paskach. Ja szukałam gotowych wzorzystych tasiemek, ale nie znalazłam nigdzie odpowiedniej szerokości. Sama niestety wolę nie próbować. Bardzo fajne są tez te zapięcia. Nie widziałam nigdzie takich.

PostNapisane: 27 maja 2014, o 14:36
przez Maliaorca
Dlaczego Wy wszyscy macie taki talent, a ja za grosz??? Szczególnie pierwszy mi się podoba.

PostNapisane: 27 maja 2014, o 14:38
przez Shadow
¦wietne kantarki. Najbardziej podoba mi się ten dla Bear'a.

PostNapisane: 27 maja 2014, o 18:12
przez Apache.
Lila2006, dziękuję. :) A tam gadasz z tymi wzorkami. Kantarów podobno też nie umiesz robić, więc ciekawe, co ja ostatnio oglądałam na głowie Twojego Earl Grey'a? :lol: Z tego co widziałam, materiał odpowiedni do rysowania wzorków masz, jakieś cienkopisy w domu pewnie też, więc działaj. :D Ja również nieraz się potykam z tymi wzorkami, ale w końcu jakoś się udaje. Najlepiej najpierw poćwiczyć na jakichś skrawkach i z góry ustalić wzór. No i same zdobienia rysować wcześniej, nie już na gotowych kantarach, żeby ich później nie musieć rozbierać, jak coś nie wyjdzie (mój częsty błąd xD).
A zapięcia to najzwyklejsze karabińczyki, które można znaleźć w pierwszej lepszej bransoletce. :lol: Po prostu odwrócone są bokiem do aparatu. Tak najlepiej się układają i nie wyginają rzemyków w niepożądany sposób.

Maliaorca, dzięki! Spokojnie, mi też nie od razu wychodziło (i zresztą nadal nie wszystko wychodzi :lol:). Pierwsze moje kantary poszły do rozbiórki, bo były śmiechu warte. Wystarczy trochę popróbować, nawet na dostępnych w pobliżu materiałach, a za jakiś czas na pewno będziesz zadowolona ze swoich wyrobów. :)

Shadow, dziękuję! Kantar Bear'a należy również do moich ulubionych. ;) ¦mieszna sprawa, bo w sumie jest jednym z najprostszych, a mimo tego daje niezłą radość. Uwielbiam to, jak prezentuje się na łebku Bear'a. Jest tam, odkąd pierwszy raz go na niego nałożyłam. :)

PostNapisane: 27 maja 2014, o 20:06
przez Capricorn
Nie wpadłabym na to, żeby pisakiem zrobić wzorki, świetnie to wygląda :)
A na drugim zdjęciu to Bear? Nie poznałabym go :shock:

PostNapisane: 27 maja 2014, o 20:45
przez Apache.
Capricorn, ja niestety wpadłam, ale sporo z tym zabawy, także muszę wybaczyć sobie ten pomysł. :lol:
Tak, tak, to Bear. Druga strona łebka wygląda chyba jeszcze dziwaczniej i bardziej kanciasto. :P Choć jak tak patrzę na to zdjęcie, to wcale fajnie tu wyszedł.

PostNapisane: 27 maja 2014, o 23:55
przez dorotheah
Kantarki fantastycznie wyglądają ! I bardzo niepowtarzalne są. Brawo !
Mi też najbardziej podoba się kantar Bear, oraz kantar Ravela. W tym drugim bardzo ciekawy wzór zrobiłaś !
U Rachel Alexandry może warto by było zwęzić podszycie, szczególnie na policzkach?
A tam gdzie miał być karabińczyk może mogłabyś go jakoś względnie łatwo dodać- problem długości podgardla rozwiałby się automatycznie?

Sprzączki (te przy pysku), jeśli dobrze widzę, masz inne niż Rio Rondo ? Bardzo fajnie wyglądają i maja chyba szersze dziury w które montuje się paski kantara ( u moich te wnęki są ciasne :) ).