

A czaprak? WRESZCIE zabrałam się za to by choć trochę upiększyć ten pikowany kawałek materiału. No, wyszło jak wyszło, jedna strona całkiem mi się podoba, druga niestety wyszła gorzej :/ Wiem, że widac na nim klej, ale nie chciało mi się już go czyścić. Ehh, lenistwo.





Koszat

Ana Dzięki. Co do tych niby szwów to zrobiłam je, ale jakby zanikły i słabe je widać. Cóż, na razie do ich robienia używam nożyczek. Ostrą końcówką muszę robić każdą kropkę. Nieco uciążliwe ugh.. Co do plakietek faktycznie bardzo ładnie to wygląda, ale nie mam pomysłu z czego to by mogło być.. I by imię było ładnie i widocznie zrobione. A oto ta ujeżdżeniówka ^^