Strona 2 z 4

PostNapisane: 15 lis 2012, o 19:52
przez we-runcia
dorotheah, yhym wiem coś o tym , chodziło że wizualnie efekt końcowy przypomina mi owijki .
A co do ochraniaczy , które polecasz , bo zastanawiam się nad tradycyjnymi skorupami nie kupowałam ochraniaczy wcześniej i cały czas dręczy mnie pytanie czy skorupy bd dobre. Doradzisz mi ?

PostNapisane: 16 lis 2012, o 13:25
przez krysiek1108
- Praca z siwym analuzem świetna , oczy Czesia to też jakiś pomysł ( jednak z gruntowną oceną poczekam jak już będę miał własnego i w realu popatrzę mu w ślepia ) kantarki bardzo fajne i tak starannie wykonane ( co praktyka to praktyka - swoje robi ) jakoś bardziej przemawiają do mnie te ze skóry , są bardziej realistyczne . :)

PostNapisane: 30 lis 2012, o 10:01
przez Nieleka
Ja jestem pod wrażeniem. :)
Szczególnie podobają mi się zestawy arabskie - ładne, zgrabne, nie przesadzone.

PostNapisane: 17 gru 2012, o 01:41
przez dorotheah
we-runcia
Ja to w ogóle owijkowa jestem. Kocham zawijać. :)
Polecić mogę veredusy, albo tańsze aero (z siateczką nie polecam na błoto). Dobrze mi się trzymają ładne, ale twarde Lamicelle College Collection, bardzo lubiłam polskie , mięciutkie skorupy Eskapade, za to w także miękkich Mustangach rzepy były słabe. Mam tez kontaktowe Hi Tech Tattini, oraz Horze z jednym rzepem (co dobrze wygląda na bardzo suchych nogach mojej baby -na przodzie lepiej one układają się niż Hi Tech ).
Może warto zrobić osobny temat o sprzęcie ?

krysiek1108
Dzięki za miłe słowa. Do mnie, jeśli chodzi o kantary w miniaturze (inaczej niż w realnej skali), też bardziej przemawiają te skórzane. Satynowe mini kantarki najczęściej zbyt mocno się świecą- czego nie ma w kantarach parcianych.

Nieleka
Dzięki śliczne :) Bardzo cieszą mnie Twoje słowa.
Co do prezenterek- poruszyłaś ważną kwestię. Pełno w modelarstwie jest prześlicznych, ozdobnych prezenterek, które nijak nie mają się do rzeczywistości- bo są przesadzone (nawet jak na orientalną, bogatą w ozdoby, stylistykę). Tworząc moje pierdołki zawsze mam w głowi myśl- "czy ta rzecz nie wkurzałaby mojego konia?". Jakiś poziom wkurzania dopuszczam ;) - wszak ma charakterna baba potrafi się boczyć na super miękkie, świetnie dopasowane elementy rzeędu. Ale i bez przesady w drugą stronę. Jak czasem patrze na wisiorek na opadającym łańcuszku na czole modelu qnia- od razu czuję ból i słyszę stukanie o kości czaszki :shock:

---
Kolejna Dorcio pierdółka ;)
Dzięki ostatnim zakupom w niemieckim MPV Ravel dostał nowe ogłowie munsztukowe

Obrazek
Prawie dwa metry rzemyka plus miniaturowy "munsztuk". Sprzaczki gięte.Wszystkie paski, poza tymi przy samym munsztuku, rozpinają się, przesuwają jak w prawdziwym ogłowiu, a szlufki i "sprzączki" działają. Nitka z pyszczka oczywiście zniknie jak znajdę alternatywę dla bezpiecznego dla modeli "kleju" do podklejania kiełzn do pyszczków.
Więcej fot tutaj:
http://dorotheahhh.blogspot.com/2012/12 ... ukowe.html

PostNapisane: 17 gru 2012, o 13:50
przez Aon-Adharcach
¦wietne ogłowie! Które elementy kupiłaś na MPV?
Co do "kleju" do kiełzn - wśród hobbystów z zachodu popularne jest to cudo, Tacky Wax: http://www.amazon.com/Yaley-Multi-Purpo ... B000YQK4DI (mieli to kiedyś na MPV, ale ostatnio zniknęło z asortymentu, a szkoda). Nakłada się odrobinkę w kąciki pyska i "przykleja się" kiełzno. Ponoć bez problemu można to potem usunąć i nie zostawia żadnych śladów na modelu.

Jeśli chcecie, nie ma przeszkód, żeby założyć temat o prawdziwym sprzęcie jeździeckim :)

PostNapisane: 17 gru 2012, o 15:13
przez Koniara262
Mangalarga domyślam się, że munsztuk został zakupiony ma MPV.

Piękne ! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Wszystko jest takie, równe, idelne, dokładne... Precyzja taka, że hej ! Jedynie naczółek wolałabym prosty, bez tych cyrkonii :) Nie mówię, że brzydko to wygląda, po prostu mi się jakoś takie ozdoby nie podobają, i na figurkach, i realnych koniach.
Mam jedynie pytanie: to białe podszycie pod nachrapnik z czego zrobiłaś ?

PostNapisane: 17 gru 2012, o 18:48
przez Lila2006
Dorotheah, podziwiam jakniewiemco, zwłaszcza że sama jestem kompletnym antytalenciem manualnym. Precyzja z jaką zrobione jest to ogłowie zwala mnie z nóg. :worship:

PostNapisane: 17 gru 2012, o 19:38
przez kolekcjonerka
Po raz kolejny mnie... zadziwiłaś. Całość wyszła bardzo, bardzo udana. Jedynie bym się przyczepiła do tego naczółka, bo mi trochę nie leży przez te diamenciki, ale to już jest kwestia mojego gustu.

I znowu napisałaś taki długi wpis, że nawet nie mam kiedy się za niego zabrać. :evil:

PostNapisane: 17 gru 2012, o 19:58
przez Maja
O matko :O Nigdy nie przestanę się zachwycać Twoimi dodatkami... i cierpliwością, którą masz przy ich robieniu *.* Piękne!
Czyżby Ravel był jednym z Twoich ulubionych modeli...? Sporo dodatków dla niego robisz ;)

PostNapisane: 17 gru 2012, o 20:22
przez olcioxd
:-D wow Doro no to mnie zaskoczyłaś a ta uzda to naprawde twoja ? Bo jak kupna wyzdrzy ,a za ten munsztuk to ile dałaś ? No to szacun dla cb .

PostNapisane: 18 gru 2012, o 00:53
przez dorotheah
Mangalarga
Cieszę się , że się podoba. Kupiłam dwa metry rzemyka ( całe szczęscie dokupiłam metr na wszelki wypadek) i mini munsztuk. Na miejscu kupiłam drucik dobrej grubości. Biala skórka pod nachrapnikiem, oraz diamenciki na naczółek są z odzysku :) D

O "kleju" do kiełzn pamiętam- ale nie uśmiecha mi się go kupować. Mam pewien alternatywny pomysł- ale puki sama go nie sprawdzę, to nie zdradzę jaki. :)

Koniara262
Dzięki za mile słowa. Wszystko obecnie lepiej leży. Wtedy chwilę przed robieniem fot złapałam za pysk i poprzesuwały mi się paski :lol: .
Pierwotnie naczółek miał być z miniaturowym, srebrnym łańcuszkiem, który prawdopodobnie dorobię jako drugi do wymiany ( paski ogłowia da się całkiem rozpinać ). Ale musiałam jednak wstawic te diamenciki- uwielbiam diamenciki na ogłowiach koni w typie sportowym (także u żywych =naczółek Poswiaty http://re-volta.pl/galeria/g/9460/i/83532.jpg ), a i piękno Ravela chciałam bardziej wyeksponować.
Podszycie to kremowa skóra z odzysku :)

Lila2006 Dzięki :)

kolekcjonerka
Diamenciki powinny być mniejsze- niestety nigdzie takich nie widziałam - poza kosztownymi kamieniami jubilerskimi ;) A mimo wszystko podobają mi się o niebo bardziej od wspomnianego, proporcjonalnego łańcuszka. :)

Nad skróceniem wypowiedzi muszę chyba popracować. Sama lubię czytać podobne wypociny na temat, ale jestem chyba w mniejszości pod tym względem :lol: ;)

Maja Grazie :) Cierpliwość ciągle wyrabiam :)
Ravel należy do ściłej dyszki ulubieńców -jest cudny , elegancki i aż się prosi o dodatki. Uwielbiam jego typ urody, eksterier i cudny łepek z żywym i przyjaznym okiem - pod tym względem wygrywa np z Salinero.

olcioxd
Tak moje :) Wierzę, że z Twoim zapałem za jakiś czas będziesz Tworzyć podobne :)
Materiały niestety kosztowały mnie łącznie 9,90 euro -około cztery dyszki ( plus przesyłka ) :-? Przez to długo sobie ich odmawiałam i szukałam alternatywy. Zastanawiałam się jak zrobić munsztuk, Niestety na etapie pomysłów estetyka samoróbek mnie odpychała. Wiec w końcu postanowiłam kupić półprodukty i zrobić to ogłowie.

PostNapisane: 18 gru 2012, o 11:12
przez krysiek1108
- Jak zawsze w Twoim wykonaniu ze wszech miar wspaniałe detale :worship: - zawsze podobały mi się tego typu ogłowia tylko te drobiazgi typu ładna sprzączka czy właśnie munsztuk oraz ładnie przycięty o odpowiedniej grubości i szerokości rzemyk stanowią o tym na ile efektownie będzie się prezentować :mrgreen: . Próbowałem wyginać z drutu ale to nie to , chcę jeszcze spróbować z cienkiej blaszki z zastosowaniem wiertarki modelarskiej ( zwłaszcza munsztuk - wzorując się na Twoim ) może się uda :-/ , ale to dopiero po świętach . Zastanawiałem się nad mocowaniem kiełzna i doszedłem do wniosku że skoro istnieje jeden otwór odpowietrzający i nikomu on nie przeszkadza , to co szkodzi wykonać podobny po drugiej stronie pychola i zastosować gustowny drucik . ;p

PostNapisane: 22 gru 2012, o 14:44
przez NAF
Oooo Mistrzu :worship:

Ogłowie piękne, jak prawdziwe. Sama muszę się w końcu wziąć do roboty, czuję sie teraz bardzo zainspirowana.

Ja mam ten Tacky Wax, kupiłam razem ze strzemionami, ale jeszcze nie miałam okazji go wypróbować.

PostNapisane: 27 gru 2012, o 09:53
przez we-runcia
Może warto zrobić osobny temat o sprzęcie ?

Oj chyba by się przydał :>
¦liczne ogłowie !!

PostNapisane: 21 sty 2013, o 23:51
przez dorotheah
Łoł nie odpisałam Wam jeszcze :oops:
Lepiej późno niż wcale

Krzysiek1108 Bardzo mocno dziękuję za tak miłe słowa. Aż się chce dłubać kolejne rzeczy. Ja się zastanawiałam nad kilkoma alternatywnymi sposobami wykonania munsztuku- ale uznałam, że nie uzyskam takiej jakości wykonania detali. W końcu cała blaszka ma ok 1-1,5 cm. A po wykonaniu ogłowia, leży tak, że widać ją doskonale, więc detale są mega ważne. Wiertarki modelarskiej nie mam więc z nią nie eksperymentowałam. Jak masz możliwość to pokombinuj.
Nad przyczepieniem munsztuku do modelu sprawdzam już kilka sposobów. Do liczby prób Edisona jeszcze mi daleko. Do mojej żarówki chyba też. :mrgreen:
Może pomysł z drucikiem ma sens. Kiedyś miałam zabawkowe koniki z drucikiem w pysku jako wędzidlem. Na razie bez wiertarki czegoś takiego nie zrobię.

Naf Mistrzu? I kto to pisze? Naf , która wykonała cudne siodełko dla SM :-D Dzięki za miłe słowa.
Nadal nie sprawdzałaś już Taxy Wax? Ciekawa jestem czy est wart kupowania.

we-runcia Dzięki.
---
A to moja wczorajsza pierdółka. Minikantarek z uwiązem dla Breyer SM

Obrazek
Obrazek
Kantarek był robiony na inny, minimalnie większy łepek , ale kolorystycznie bardziej mi pasuje do tego półkrewka (Breyer SM G3 Cantering Waramblood (5906) Fleabitten Grey -perłowy ). Kantarek o wiele lepiej wyglada na żywo; wydaje się delikatniejszy, bardziej proporcjonalny -niestety foty z lampą zaciemnieją detale i brzegi taśmy, jakby optycznie ją poszerzając względem główki.

Więcej o kantarku :
http://dorotheahhh.blogspot.com/2013/01 ... misku.html