Diobra, wakacje trwają w najlepsze, więc wykorzystałam trochę czasu na to, żeby zrobić ogłowie dla
Tierro Grayswana.
Zacznę od wędzidła:
Zostało to wygięte z jednego drutu. Nic nie było razem łączone przez np. spawanie lub wiązanie. Jeden kawałek drutu i tyle. Dużo roboty z tym było.
Przejdźmy do samego ogłowia. Z tego, że wyobrażałam sobie Siwusia w czymś ujeżdżeniopodobnym, powstał pewien projekt, którego nie będę tu pokazywać (nic ciekawego). O dziwo, samo ogłowie robiłam tylko 45 minut! To bardzo szybko w porównaniu z ogłowiem dla
Honey, które tu wcześniejw stawiałam. Nie wiem, te wolne chyba mnie uskrzydla.
No, ale czas na zdjęcia:
Uważam, że ta strona ogłowia jest bardziej fotogeniczna.
Od przodu:
http://img812.imageshack.us/img812/7383/5bca.jpg
Tutaj ta sprzączka się przekręciła. Zwykle jest na dole, ukryta przed wzrokiem.
Pozostaje mi jedynie dorobić wodze. Nie wiem jak wy, ale ja już nie mogę doczekać się końca! Jeśli będę miała chęci, zrobię je już dzisiaj. Yah yah :hihi: