Strona 1 z 1

Rząd Ann

PostNapisane: 29 gru 2015, o 14:32
przez Annn
Z powodu, że mam tego dość dużo, to założę swój własny wątek o akcesoriach.
Lubię robić i robię głównie kantary oraz derki, jednak od jakiegoś czasu myślę nad jakimś siodłem. I tu pytanie (zadałam je wcześniej w innym wątku, ale napiszę i tu) - czy kawałek skóry o długości około 19 cm i szerokości około 8,5 cm starczy na realistyczne siodło (z realistycznie zapinanym popręgiem, strzemionami i siedziskiem) dla skali 1:9? Czy jedynie dla LB?
--------------------
A więc pokażę Wam rzędy, jakie zrobiłam. Do tego dochodzą oczywiście szczotki, kopystki itp. oraz cordea i uwiązo-lonże. To najpierw dla tradów.

Mój najnowszy wyrób - ochraniacze dla Walentyny, ale zmieszczą się też na prawie każdego dorosłego Breyer'a.
Obrazek
Pod spodem mają żółtawą piankę, reszta to czarna skóra. Sprzączki robiłam sama z drutu, dlatego wyglądem najlepsze nie są... No, ale ogólnie z efektu końcowego jestem zadowolona. Uwielbiam je zapinać *-* Kiedyś do nich dorobię i tylne ochraniacze.
Obrazek

Mamy dwa baty - jeden mniejszy do jazdy, drugi do lonżowania.
Obrazek

Obrazek
Walentyna ma swoje żółte ogłowie ze wstążki, wodze są z grubej nici. Wiem, to nie wygląda najlepiej... Na razie jest jak jest, tylko po to, żeby miała JAKIEŚ ogłowie. Jak powstanie siodło (znając mnie za kilka miesięcy się za to zabiorę...) to i ogłowie, ale już bardziej realistyczne.

Obrazek
Każdy z konisiów ma swój kantar w innym kolorze. Na tym zdjęciu widać także uwiązo-lonżę.

Obrazek
Mamy także krzywe derki dla Walentyny i Wafelka...

Obrazek
Oraz filcowy zestaw westernowy dla Wafelka. Popręg zapinany jak w prawdziwym siodle. Wszystko było szyte, dlatego wygląda to, jak wygląda. Ogłowie musi mieć na pysku taki drucik, żeby się trzymało i nie spadało, bo nie planuję kupowania żadnej masy do przyklejania wędzidła. Ale według mnie jest fajne. Uwielbiam je zakładać i zdejmować *-*
Obrazek

Obrazek
I jeszcze Schleich'y. Tego też jest dość sporo, mają swój własny lonżo-uwiąz, a także sprzęt pielęgnacyjny. Na tym zdjęciu wszystko zbiorowo - dwa nieudane siodła, które kiedyś robiłam do zabawy, więc ich nie używam i nie wiem co z nimi zrobić, jakieś pseudo-ochraniacze, derki, no i czapraki (a ich nigdy nie jest za wiele, prawda...?). Kiedyś Schleich'y na pewno doczekają się realistycznego, solidnego siodła. Kiedyś na pewno.

I tu najnowszy wyrób dla Schleich - ochraniacze. Miały być na wszystkie kopyta, ale zapomniałam xD Kiedyś dorobię i tylne. Zapinane są na rzepy, bo za trudno by było zrobić odpowiedniej wielkości sprzączki, a i kupować nie chcę (nie opłaca się, wystarczy kiedyś kupić dobrego bociana z wąskimi szczypcami i odpowiednio cienki drucik). Ochraniacze są filcowe, na zewnątrz są ze skóry. Rzepy są różowe. Ochraniacze ładnie wyglądają na klaczy appaloosa, ale zdjęć już nie mam. Teraz tylko dorobić resztę ochraniaczy, czaprak, siodło i ogłowie i na sesję w teren... (ach, marzenia, żeby mi się tak tylko kiedyś udało).
Obrazek
Obrazek

Piszcie co sądzicie i proszę o odpowiedź na pytanie na górze. A, jeszcze jedno! Jakie wymiary skóry (długość i szerokość) starczą na jedno realistyczne i porządne siodło dla skali 1:9, ogłowie i ochraniacze (lub coś jeszcze, że trochę skóry zostanie)?

Re: Rząd Ann

PostNapisane: 29 gru 2015, o 17:51
przez CzekoladaRx
Co do skóry to nie wiem, bo nigdy nie robiłam siodła.
Ogólnie to super, że lubisz robi akcesoria. Mi też to sprawia przyjemność, ale czasem się nieźle wkurzam :lol:
Ochrańiacze dla Walentyny super, a co do zapięć to ja je robię tak:
1. Kombinerkami prostuję spinacz
2. Łapię kombinerkami koniec spinacza, tak, żeby szerokość kombinerek stanowiła pół planowanej długości sprzączki
3. Palcem tuż przy kombinerkach wyginam drut
I tak powtarzam, aż nie zrobię całej sprzączki. Na koniec trzeba zagią spinacz do środkami voila!
Ogłowie dla Wal- no cóż...Szczerze mówiąc to wygląda spoko, ale zdecydowanie nie jak ogłowie XD Spróbuj zrobić może z rzemyka albo ze skóry? I nie zapomnij o kółeczkach, bo to dodaje realizmu.
Zestawik dla Heartbreakera całkiem zgrabny, podoba mi się :D Tylko może następnym razem nie szyj wszystkiego? Chodzi i oto, że jak całość jest poprzeszywana ciemną nicią, to trochę dziwnie to wygląda i możnaby te miejsca skleić :wink:

Re: Rząd Ann

PostNapisane: 29 gru 2015, o 19:08
przez Annn
Dzięki za opinie Czekolada, co do ogłowia to powstało tylko po to, by być xD Nie chodziło mi głównie o realizm. A jeśli chodzi o westernowy zestaw - to mi jakoś nie przeszkadza, ale następnym razem chyba będę kleić.

Re: Rząd Ann

PostNapisane: 14 sty 2016, o 18:17
przez Annn
Przepraszam za post pod postem, ale chciałabym, aby ktoś to zauważył x3
Otóż zrobiłam siodło wszechstronne na skalę 1:9. Jest to moje pierwsze siodło w tej skali oraz pierwsze udane siodło. Jestem z efektu końcowego całkiem zadowolona :3 Puśliska regulowane, popręg zapinany (prawie, bo sprzączki inne) jak ten prawdziwy. Dorobiłam mu jeszcze na szybko czaprak, żeby był. Z góry przepraszam za słabe zdjęcia, ale robione na szybko. Mówcie, co o tym sądzicie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Rząd Ann

PostNapisane: 14 sty 2016, o 18:36
przez CzekoladaRx
Super, jak na pierwszy raz! Dodaj tylko: "poduszki" pod siodłem, to na czym się opiera, lepszy czaprak i osłonkę na popręg. I wtedy będzie 100% superowości ;)

Re: Rząd Ann

PostNapisane: 14 sty 2016, o 19:55
przez Lain16
Noo, fajnie, fajnie :3 Tylko faktycznie, poduszki by się przydały, no i te kółka do napierśnika trochę za duże (chyba do napierśnika, słabo znam się na klasykach). Jak na pierwsze takie, powiem, że całkiem fajniutkie, przyjemnie się patrzy :D

Re: Rząd Ann

PostNapisane: 14 sty 2016, o 20:08
przez Annn
Dzięki Czekolada i Lain :)
Faktycznie, na początku miałam dodać te poduszki, ale nie wiem jak się za nie zabrać :/ Skóry za mało, a filc się nie nadaje. Na początku też czaprak miał mieć ten pasek na popręg, ale mi się już nie chciało robić :P Kiedy indziej dorobię porządny czaprak. Na razie zostawiam akcesoria w spokoju, już mi obrzydły xD